Kolejny raz w centrum Gródka nad Dunajcem padł strach na kobiety. Cieszy się chyba tylko Pani dyrektor Zespołu Szkół. Na dachu jednego z budynków zaczaiło się straszne ptaszydło. Przygląda się, komu by tu podrzucić ..... dzieciaka. Bo to ptaszydło to poczciwy bocianek. Oglądając dzisiejsze jego wyczyny można by pomyśleć, że to panna na wydaniu. Tak pięknie się stroiła.
Bocianów jest u nas coraz więcej, choć w Gródku prym wiodą inne duże ptaki- czaple białe i szare - mające swoje gniazda na Małpiej Wyspie. Widywane są w okolicy także czarne bociany.
A poważnie- od przybytku dzieciaków głowa nie boli. Przyrost naturalny jest niski.
Galeria zdjęć
MN